WYCIECZKA DO KAZIMIERZA DOLNEGO

19 czerwca 2023 roku uczestnicy PSONI po raz kolejny wyruszyli w podróż. Tym razem udaliśmy się na dwudniową wycieczkę do miasta leżącego w województwie lubelskim. Celem naszej podróży był Kazimierz Dolny nad Wisłą, miasto słynące z festiwalów filmowych, plenerów malarskich i niezwykłego klimatu. W pierwszy dzień udaliśmy się do Nadwiślańskiego Muzeum do Oddziału Przyrodniczego. Poznaliśmy tam historię miasta, uwarunkowania geologiczne. Mieliśmy okazję zapoznać się z występującą fauną i florą na terenach nadwiślańskich wokół miasta. Uczestnicy mieli możliwość przyjrzenia się wypreparowanym okazom kaczek, wydr, lisa a nawet dzika. Później udaliśmy się na do portu, skąd wyruszyliśmy w godzinny rejs statkiem po Wiśle. Po zameldowaniu się w hotelu, leżącym w zabytkowej części miasta udaliśmy się na rynek. Podziwialiśmy tam przepiękne kamienice wzniesione w stylu lubelskiego renesansu. Kolejnym punktem programy była oczywiście zabytkowa studnia mieszcząca się w samym centrum kazimierzowskiego rynku. Na kolację udaliśmy się do restauracji mieszczącej się przy Małym Rynku. Dzień owocny w liczne atrakcje zakończyliśmy noclegiem w „Willi Agnieszka”. Kolejny dzień rozpoczął się smacznym śniadaniem w hotelu. Spod hotelu wyruszyliśmy meleksem w dwugodzinną podróż po Kazimierzu i okolicach. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od trasy po mieście, zobaczyliśmy cmentarz żydowski ze ścianą płaczu. Przejechaliśmy pod Wąwóz Korzeniowy, przeszliśmy trasą wąwozu lessowego. Następnym punktem przejazdu było przejechanie na punkt widokowy, z którego rozpościerał się przepiękny widok na Wisłę i zamek w Janowcu. Podróż zakończyliśmy na rynku. Po kawie i lodach opuściliśmy malowniczy Kazimierz Dolny i udaliśmy się do pobliskiej miejscowości Gołąb. Odwiedziliśmy pasjonata rowerów, który prowadzi Muzeum Nietypowych Rowerów.  W tym miejscu zwiedzający mogą obejrzeć i wypróbować rowery poziome, cyrkowe i rowery elektryczne. Polecamy to miejsce prowadzone przez człowieka z pasją. Podróż zakończyliśmy smacznym obiadem, zmęczeni ale zadowoleni wróciliśmy do domu.